Kim jest native speaker?

Według definicji native speaker to osoba posługująca się danym językiem jako ojczystym. Jest to osoba wyróżniająca się brakiem obcego akcentu, która dany język przyswajała od urodzenia dzięki czemu posługuje się nim w intuicyjny sposób. Native speakerem może być zatem Polak, który urodził się w Anglii i mówi tym językiem jako pierwszym od urodzenia. Z rezerwą podchodziłbym do osób, które większość życia spędziły we własnym kraju, po czym wyjechały na do kraju anglojęzycznego, zdały tam egzamin i nazywają siebie native speakerami.

Pobyt za granicą, czyli całkowite zanurzenie

Osoby, które nie mają zbyt wiele czasu na naukę języka  “zanurzają” się w języku obcym wyjeżdżając na dłuższy czas za granicę. Tam native speakerzy, z którymi mają do czynienia nie są nauczycielami języka. Pomimo to Polacy mający z nimi styczność przyswajają umiejętności językowe nie ucząc się “wprost”. Przyswajanie umiejętności komunikacyjnych oparte jest o modelowanie (native speaker jest dla nas “modelem” jak mamy wymawiać słowa, jakich słów używać itd.). Plusem jest niewątpliwie to, że nikt nas nie ocenia. Z drugiej zaś strony, nie znając reguł istnieje ryzyko  nieświadomego kopiowania błędów native speakerów. 

Dla kogo native speaker?

Nie ma tutaj jednoznacznej odpowiedzi. Wszystko znowuż zależy od poziomu słuchacza, celu nauki, metodycznego przygotowania native’a oraz rzecz jasna budżetu. Native speakerów jest w Polsce zdecydowanie mniej niż polskich nauczycieli. Jako uczeń miałem zajęcia z Polakami jak i native speakerami. Moim zdaniem zalety lekcji z native speakerem to: 

Niewątpliwie to największa korzyść. Osłuchujesz się z wymową: przyswajasz akcent, poprawną intonację. 

Masz kontakt z realnym językiem, a nie takim z podręcznika. Poznasz słownictwo, którym mówi się na co dzień, a którego być może nie ujrzysz w podręczniku. 

Po polsku się nie dogadasz. Musisz coś powiedzieć po angielsku. Masz okazję przyswoić lęk przed rozmową z “obcym”. 

Nikt nie lubi być oceniany, gdyż to rodzi pewien stres. Native speakerzy to w większości luzacy. Oni Ci ocen wystawiać nie będą. 

Native speakerzy kładą większy nacisk na spontaniczność, naturalność wypowiedzi, a nie na poprawność. Rzadziej przerywają. 

Jak znaleźć dobrego native’a mieszkającego w Polsce?

Nie każdy ma możliwość wyjazdu za granicę. Będąc w Polsce nie ma możliwości “całkowitego zanurzenia” się w języku angielskim.  Zatem, poszukując native’a w Polsce dobrze jest upewnić się czy ma on wykształcenie metodyczne, tzn. czy zna i potrafi stosować różne metody nauczania języka obcego. Załóżmy, że obcokrajowiec chce, abyśmy uczyli go języka polskiego. Bez odpowiedniego przygotowania nie za bardzo będziemy wiedzieć jak go uczyć naszego języka. W tym przypadku ten obcokrajowiec uczyłby się od nas na zasadzie codziennej ekspozycji na nasz język ojczysty. 

Możliwe problemy

Z drugiej jednak strony lekcja z native speakerem może stanowić wyzwanie dla osoby, która nie opanowała totalnych podstaw lub która panicznie boi się cokolwiek powiedzieć nawet jeśli osiąga stosunkowo dobre wyniki. Po prostu pojawia się paraliż. Czasem mówi się, że native speaker nie przygotowuje się do lekcji w takim stopniu jak polski lektor. Z mojego doświadczenia jako ucznia oraz lektora mogę powiedzieć, że owszem to się zdarza. Kolejny zarzut to “lekcja o wszystkim i o niczym”, który wynika w zasadzie z poprzedniego argumentu. Kolejnym minusem jest cena. Jest ona często wyższa niż w przypadku polskiego lektora. Native speakerzy są luzakami, co może być również minusem, zwłaszcza w przypadku osób przygotowujących się do egzaminów, gdzie ważna jest poprawność. Myślę, że native speakerowi trudniej będzie wyjaśnić gramatykę. Będzie to bowiem musiał robić po angielsku. Native speaker, który nie ma przygotowania pedagogicznego nie będzie w stanie tego uczynić efektywnie, gdyż nie zna teorii.

Lekcja z polskim lektorem – bezpieczeństwo

Zdecydowaną przewagą polskiego lektora nad native speakerem jest lepsze przygotowanie do egzaminów. Po pierwsze Polak zna mankamenty polskiego ucznia. Co więcej, polscy lektorzy bardzo dobrze znają angielską gramatykę. Wreszcie, w przypadku uczniów na niższych poziomach mogą coś wyjaśnić po polsku. Z tego względu jeśli podchodzisz do egzaminu językowego to Polak wydaje się lepszym wyborem. Polak często mówi poprawniej. Kolejną przewagą jest przygotowanie i organizacja lekcji. Wydaje się, że wielu native speakerów prowadzi zajęcia na spontanie. Co więcej, jest bardziej elastyczny w doborze materiałów i używanego przez siebie języka. Native speaker mówi naturalnie, swoim poziomem, co w przypadku osób początkującym może być barierą nie do przeskoczenia. 

Podsumowanie

Wybrałbym polskiego lektora w poniższych sytuacjach:

  • chcesz interesującej, dobrze zorganizowanej, tematycznej lekcji,
  • potrzebujesz różnorodności w doborze metod i materiałów,
  • oczekujesz większej korekcji błędów,
  • jesteś na niższym poziomie i chcesz zacząć od podstaw,
  • chcesz czuć się bezpiecznie i korzystać z pomocy polskiego lektora, 
  • przygotowujesz się do egzaminów językowych,
  • chcesz mieć świadomość językową (wiedzieć jak mówić i pisać poprawnie),
  • pragniesz przełamać barierę mówienia 

Wybrałbym native speakera w poniższych sytuacjach:

  • jesteś na wyższym poziomie i chcesz piąć się do góry,
  • opanowałeś gramatykę na dobrym poziomie, ale mówisz wolno i zbyt duży nacisk kładziesz na poprawność kiedy mówisz,
  • potrafisz się komunikować, ale brak Tobie luzu, naturalności, często tłumaczysz w głowie,
  • mniej interesuje cię poprawność; chcesz mówić płynniej, nawet kosztem poprawności,
  •  potrzebujesz osłuchania się  z żywym językiem,
  • chcesz poznać obcą kulturę, inny sposób myślenia. 

Najważniejszymi kryteriami są osobowość lektora i jego przygotowanie merytoryczne. Warto też zastanowić się nad zajęciami zarówno z polskim lektorem jak i native speakerem. Jeśli chodzi o zajęcia native speakera, polecam serwis italki. Sam ucząc się języka korzystałem z tego serwisu.